Serwis został zoptymalizowany dla
rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach
ręcznych i motopompach drugiej klasy
REKLAMA
Walki w rejonie Aralu!!! ::wojna:: 02.04.2060 by gladwik
Ślady walk spotkać można w wielu miejscach Azji
O cholera! - tak sprawę komentuje Minister Informacji, który nigdy w żaden sposób nie popierał PBWK.
-Jeśli to dywersja, winni zostaną surowo ukarani. A jeśli tylko głupi żart... no wiedzą państwo.. za głupotę kary są nieco niższe. Bo kraj nasz ma obecnie faktycznie dość poważny problem, i nie ma po co straszyć porządnych Obywateli i wmawiać im, ze mają inne poglądy niż oficjalne.
Wielu z nas zapomniało już o buntownikach Radziejowskiego, którzy rozpłynęli się na dalekowschodnich krainach jak mgła. Prócz kilku incydentów w Afryce Południowej ludzie zbuntowanego hetmana nie dawali o sobie znać. MI ciągle prowadziło [ocenzurowane przez Departament Cenzury Ministerstwa Informacji] w rejonie [ocenzurowane przez Departament Cenzury Ministerstwa Informacji] w celu [ocenzurowane przez Departament Cenzury Ministerstwa Informacji] i [ocenzurowane przez Departament Cenzury Ministerstwa Informacji] zbuntowanych oddziałów. Według ustaleń Ministerstwa Radziejowski dysponował 20 tys. wojsk, głównie buntowników z PKI.
Podczas, gdy wszyscy spodziewali się, że Radziejowski maszeruje na Pekin okazało się, że Niebiańska Armia, pod przywództwem jednego z buddyjskich mnichów, oraz samego hetmana skierowała się do Prowincji Aralu.
- Niektórzy zarzucą nam, że nie przewidzieliśmy manewru zmyłkowego i dlatego postawiliśmy blokady na drodze do Pekinu - mówił na konferencji minister wojny - to jednak nie prawda. To nie był żaden manewr. Przy pomocy wielkich magnesów ustawionych w Kraju Karskim zepsuliśmy buntownikom wszystkie kompasy i zamiast na Wschód ruszyli na zachód. Taka jest wersja oficjalna i jej będę się trzymał.
Jednak pytany po co kierować buntowników bliżej Macierzy, a w dodatku ustawiać znaczne siły na terenie Chin minister wspomniał coś o zostawionym na piecu barszczu i szybko opuścił konferencję.
Tak czy inaczej wczoraj o godzinie 5 rano kilkutysięczne oddziały buntowników zaatakowały garnizon miejski w Ałma-Acie. Na razie nie jest znany bilans walk, wiadomo jednak, że oddziały Radziejowskiego odniosły miażdżące zwycięstwo nad stacjonującymi tam 2 batalionami IV PKI, prawdopodobnie część żołnierzy przeszła w czasie walk na stronę przeciwników.
Do polnetu przeciekły wstrząsające filmy przedstawiające zniszczenie hiperfortecy Jan III Sobieski przez uderzenie rakietą wyposażoną w ośmiordzeniową głowicę atomową klasy Szerszeń. Jak więc można się spodziewać bratobójcze walki były naprawdę zaciekłe.
Polub to:
Podziel się:
Aby ocenić, kliknij odpowiednią gwiazdkę (średnia ocena:8.4 | oddanych głosów:19)
Ten utwór jest dostępny na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Na tych samych warunkach 2.5 Polska.