Forum Obywatelskie

Lista Obywateli

Archiwum Rządowe

Pliki do
pobrania

V Korpus Inwazyjny

Linia
Czasu

Pytania i odpowiedzi

Kanał
RSS

 
LOGOWANIE
login:
hasło:
rejestracja
WIELKAPEDIA
WOJSKOWA KOMENDA UZUPEŁNIEŃ
POLSKA MARYNARKA GWIEZDNA
 
WARTO ZOBACZYĆ
OSO 2057 Kampinos
OSO 2058 Kampinos
OSO 2059 Kampinos
OSO 2061 Kampinos
OSO 2062 Wa-wa
Archiwa WRP

 
SMUTNA STATYSTYKA

Serwis przegląda:
0 obywateli
95 gości
 
FORMALNOŚCI

Kanał RSS
Nasze bannery
Szanowna Redakcja
Kontakt
Copyright
Materiały dla prasy
FAQ
Polityka prywatności
Napisz artykuł!
 
TECHNIKALIA

Serwis został zoptymalizowany dla rozdzielczości 6144x4096 oraz niższych:
do 1920x1080 stosowanych w zegarkach ręcznych i motopompach drugiej klasy
 
 

 

 

 

 

 

Forum Obywatelskie

Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

 
Aby uczestniczyć w dyskusji na Forum, musisz się zalogować | Poradnik Forumowicza

Temat: Akcja: Obywatel czyta << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14[ 15 ] 16 17 Dalej >>
04.12.2067, 0:43 |


Macer
[ostatnia modyfikacja 08.01.2068 15:25]

[ostatnia modyfikacja 04.12.2067 0:58]Niemcy zrobili serial z inspiracji podróżami pilota Tichego. Co prawda nie ma tej głębi, co oryginał, ale jest dobrze zrobiony, pomysłowo, a w lekkim i absurdalnym humorze bardzo zgadza się z książkami. Widać, że dobrze je zrozumieli. http://www.youtube.com/watch?v=Lk8bnWwbSUc

PS Oczywiście, nie mogli sobie odpuścić uprawiania przy okazji propagandy feministycznej i ekowariackiej, no ale cóż, w takich czasach żyjemy.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
07.01.2068, 14:32 |


Ambrose
A nie chodzi przypadkiem o Ijona Tichy'ego, bohatera m.in. "Dzienników gwiazdowych"?


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
12.01.2068, 23:14 |


Nikator
Mi się zdarzyło przeczytać "Sokoła maltańskiego". 10 lat przymiarek i za mną. Nawet dało się czytać, mimo że do samego końca nie wiedziałem co się dzieje.


Porucznik Polskiej Marynarki Gwiezdnej

Nikator: NOWI, STARZY... A gdzie mnie wpiszesz?
gladwik: Do starych. A do tego stetryczałych.

Basia o mnie: Przekornik.
19.01.2068, 17:19 |


Macer

Ambrose:
A nie chodzi przypadkiem o Ijona Tichy'ego, bohatera m.in. "Dzienników gwiazdowych"?


Oczywiście, że tak. Głupi błąd, przepraszam. Obejrzałeś?


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
07.04.2069, 14:15 |


Macer
Odkopuję. Chcę gorąco polecić książki lwowskiego dziennikarza Jana Lama. Autor bardzo plastycznie opisuje codzienne życie w zaborze austriackim w l. 40-70 XIX wieku. Styl humoru całkiem podobny do WRP, piękna polszczyzna. Mamy intrygi dworkowe, walkę klasową, walkę o tożsamość, a też wojnę płci. Wybitnie jadowicie zostali obsmarowani polscy arystokraci tego okresu. Można się przekonać, że od tamtego czasu narodowy charakter Polaków absolutnie się nie zmienił, ówcześni ludzie by się w dzisiejszym Sejmie oraz życiu gospodarczym odnaleźli natychmiast. Najlepsza pozycja to „Głowy do pozłoty”, oprócz tego jeszcze „Wielki świat Capowic”. Istnieje wygodne, 3-tomowe wydanie całości, można dostać na Allegro za grosze.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
09.04.2069, 18:41 |


dex145
[ostatnia modyfikacja 09.04.2069 18:42]

Postaram się przeczytać,niedawno zaś trafiła w moje ręce książka Eugeniusza Guza ,,Goebbels o Polsce i sojuszniczym ZSRR,,.
Książka ciekawa i godna polecenia.


Dum tibi fortuna arridet, multos numerabis amicos. In calamitate solus es relictus...
10.12.2070, 22:45 |


Macer
Najnowsze zaliczone tytuły: R. Heinlein "Tunnel in the sky", o nastolatkach z przyszłości, które lecą na nieznaną planetę odbyć test przetrwania w dziczy. Studium pokory w ogóle.
Apulejusz „Złoty osioł”, powieść starorzymska o czarach, seksie i zbytniej ciekawości. Ciekawy obraz życia codziennego Grecji za czasów Antoninów. Często się śmiałem.

Mam też refleksję. Może pamiętacie taki cytat z Roku 84:
„wyrażenie w nowomowie nieortodoksyjnych poglądów było właściwie niewykonalne. Pozostawała, oczywiście,
możliwość wygłaszania bardzo prymitywnych herezji, a raczej bluźnierstw, typu: Wielki Brat jest bezdobry. Jednakże podobnego stwierdzenia, które osoba ortodoksyjna przyjęłaby jako ewidentny absurd, nikt nie zdołałby poprzeć rozsądną argumentacją, gdyż zabrakłoby mu podstawowych słów.”
No i teraz przypomnijcie sobie główne hasła niedawnego „strajku kobiet”.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
12.12.2070, 18:56 |


magister
[ostatnia modyfikacja 27.11.2071 23:27]



Na nowo,
w pandemi i teoriach spiskowych,
odkrywam przesłanie i głębię myśli;

ANTOINE DE SAINT-EXUPERY - Książka pt. TWIERDZA

Proszę przeczytać również - zachęcam;

-"Folwark zwierzęcy"

- "Rok 1984"


Czy nikt z obywateli nic nie czyta?


...Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą...
28.11.2071, 9:12 |


Ambrose

magister:
(...)

Czy nikt z obywateli nic nie czyta?



Ależ piękna prowokacja! Od razu połknąłem haczyk. Oczywiście, że czytamy, bo jako, że WRP to kraj ludzi wykształconych, inteligentnych oraz szczęśliwych, to siłą rzeczy jest to kraina czytelników i czytelniczek.

Ja aktualnie literacko goszczę na Kubie i obserwuję intrygujący językowy eksperyment. Palindromy, neologizmy, słowa klucze, nawiązania do dziedzin nauki i kultury, gierki słowne i inne takie zboczeństwa, za pomocą których autor zdaje się testować jaka jest pojemność języka i gdzie jest granica, po przekroczeniu której język, zamiast nośnikiem informacji, staje się już tylko szumem. Jeśli ktoś poczuł się zaintrygowany, to bardzo się cieszę - "Trzy pstre tygrysy" pióra Guillermo Cabrera Infante to utwór, o którym padło słów kilka.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
17.12.2071, 10:12 |


ufo
U mnie na tapecie "Mindfuck", o Cambridge Analytica. Przerażająca i bardzo warta przeczytania.
A wcześniej skończyłem kanoniczny cykl Diuny, to jest literatura z najwyższej półki, tak bardzo się to czuje podczas lektury.


Najmroczniejszy Najwyższy Kapłan Sekty Nocnych Marków
Sir ufo zwany Obcym - Rycerz KMTKCCC (Zdobywca Gorzelni)
Dżunglownik Masywów
17.12.2071, 20:16 |


Ambrose

ufo:
A wcześniej skończyłem kanoniczny cykl Diuny, to jest literatura z najwyższej półki, tak bardzo się to czuje podczas lektury.



Z tą "Diuną" to ciekawa sprawa, bo co rusz natykam się na opinie, że pozostałe tomy (czyli poza pierwszym) cechują się już znacznie niższą jakością. Mnie w tym temacie trudno zabrać głos, bo "Diunę" oraz kolejne części czytałem jeszcze w czasach licealnych. Ech, pasowałoby odświeżyć ten cykl, ale to samo warto by uczynić z "Wiedźminem" czy "Fundacją". No a w dodatku ciągle przybywa do przeczytania nowych książek. Panie premierze, jak żyć?!


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!
22.12.2071, 9:20 |


ufo

Ambrose:

ufo:
A wcześniej skończyłem kanoniczny cykl Diuny, to jest literatura z najwyższej półki, tak bardzo się to czuje podczas lektury.



Z tą "Diuną" to ciekawa sprawa, bo co rusz natykam się na opinie, że pozostałe tomy (czyli poza pierwszym) cechują się już znacznie niższą jakością. Mnie w tym temacie trudno zabrać głos, bo "Diunę" oraz kolejne części czytałem jeszcze w czasach licealnych. Ech, pasowałoby odświeżyć ten cykl, ale to samo warto by uczynić z "Wiedźminem" czy "Fundacją". No a w dodatku ciągle przybywa do przeczytania nowych książek. Panie premierze, jak żyć?!



Nie się co okłamywać - pierwszy tom jest najlepszy, ale później też jest bardzo dobrze. Jak miałbym wybierać słabszy tom to Mesjasz chyba najmniej mi podszedł.


Najmroczniejszy Najwyższy Kapłan Sekty Nocnych Marków
Sir ufo zwany Obcym - Rycerz KMTKCCC (Zdobywca Gorzelni)
Dżunglownik Masywów
30.04.2072, 13:09 |


Macer
[ostatnia modyfikacja 30.04.2072 13:09]


ufo:

Ambrose:

ufo:
A wcześniej skończyłem kanoniczny cykl Diuny, to jest literatura z najwyższej półki, tak bardzo się to czuje podczas lektury.



Z tą "Diuną" to ciekawa sprawa, bo co rusz natykam się na opinie, że pozostałe tomy (czyli poza pierwszym) cechują się już znacznie niższą jakością. Mnie w tym temacie trudno zabrać głos, bo "Diunę" oraz kolejne części czytałem jeszcze w czasach licealnych. Ech, pasowałoby odświeżyć ten cykl, ale to samo warto by uczynić z "Wiedźminem" czy "Fundacją". No a w dodatku ciągle przybywa do przeczytania nowych książek. Panie premierze, jak żyć?!



Nie się co okłamywać - pierwszy tom jest najlepszy, ale później też jest bardzo dobrze. Jak miałbym wybierać słabszy tom to Mesjasz chyba najmniej mi podszedł.


Też akurat zacząłem Diunę, ale słuchać, nie czytać, podczas jazdy samochodem. Mieszane uczucia mam: dużo patosu, niektóre rozważania trafne, ale wiele dość nijakich. Sam klimat i fabuła fajne, dobre dialogi (przynajmniej te pomiędzy wrogami). Ale jestem na „Dzieciach” i robi się dziwacznie momentami, albo nawet obrzydliwie. Wygląda, że autor sporo ćpał.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
27.12.2072, 15:49 |


Macer
Ciekawą rzecz odkryłem: odkłamanie Gandalfowskiej i elfiej propagandy na temat Wojny o Pierścień. Okazuje się, że Mordor był tak naprawdę królestwem jak każde inne, a orkowie i trole stworzeniami posiadającymi ambicje, uczucia i problemy, a także bywającymi szlachetnymi rycerzami. Tylko obsmarowano ich tak okropnie jako bezmózgich ludojadów, bo rosnąca potęga ich cywilizacji nie podobała się istotom magicznym jak Istari czy elfy. Polecam każdemu, kto nie boi się kwestionować znanej sobie rzeczywistości.
Sama w sobie książka bardzo dobra, taka o polityce i grze wywiadów. I ma świetne dialogi:

„Zrozum, żeby kablować na ukochanego, trzeba być wysoce moralną istotą o głębokim poczuciu obywatelskiego obowiązku. A ja jestem tylko sprzedajną dziewką. Ja się do tego nie nadaję…”

Autor Kirył Jeśkow. Niewydana, bo naruszałaby prawa autorskie Tolkiena, dostępna w internecie za darmo: http://www.you-books.com/book/K-Yeskov/Ostatni-wladca-pierscienia


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
02.01.2073, 22:44 |


Klebern

Macer:
[ostatnia modyfikacja 30.04.2072 13:09]
ufo:

Ambrose:

ufo:
A wcześniej skończyłem kanoniczny cykl Diuny, to jest literatura z najwyższej półki, tak bardzo się to czuje podczas lektury.



Z tą "Diuną" to ciekawa sprawa, bo co rusz natykam się na opinie, że pozostałe tomy (czyli poza pierwszym) cechują się już znacznie niższą jakością. Mnie w tym temacie trudno zabrać głos, bo "Diunę" oraz kolejne części czytałem jeszcze w czasach licealnych. Ech, pasowałoby odświeżyć ten cykl, ale to samo warto by uczynić z "Wiedźminem" czy "Fundacją". No a w dodatku ciągle przybywa do przeczytania nowych książek. Panie premierze, jak żyć?!



Nie się co okłamywać - pierwszy tom jest najlepszy, ale później też jest bardzo dobrze. Jak miałbym wybierać słabszy tom to Mesjasz chyba najmniej mi podszedł.


Też akurat zacząłem Diunę, ale słuchać, nie czytać, podczas jazdy samochodem. Mieszane uczucia mam: dużo patosu, niektóre rozważania trafne, ale wiele dość nijakich. Sam klimat i fabuła fajne, dobre dialogi (przynajmniej te pomiędzy wrogami). Ale jestem na „Dzieciach” i robi się dziwacznie momentami, albo nawet obrzydliwie. Wygląda, że autor sporo ćpał.



Nie tylko Ty masz to wrażenie o narkotycznym natchnieniu autora piszącego Diunę. To taka książka, od której jej ekranizacja okazała się lepsza. Coś jak Forest Gump.


Na wojnie!
02.01.2073, 23:38 |


Macer
[ostatnia modyfikacja 02.01.2073 23:43]


Klebern:
Nie tylko ty masz to wrażenie o narkotycznym natchnieniu autora piszącego Diunę. To taka książka, od której jej ekranizacja okazała się lepsza. Coś jak Forest Gump.


Hmmmm, no co do tego, że ekranizacja lepsza, to się nie mogę zgodzić Stara z 84 jest niby nie najgorsza, ale dość głupkowata i niewierna (no bo jak Amerykanie w latach 80 mieliby zrobić film bez strzelania).
Nowa z kolei nudna jak flaki z olejem, nie sposób wytrzymać 15 minut. I też niewierna.
Skończyłem już cały cykl Herberta ojca i mogę się szerzej wypowiedzieć. Przede wszystkim te książki się nie nadają do sfilmowania – to, co najlepsze, dzieje się w głowach postaci, szczególnie podczas narad wojennych i pyskówek. Owszem, robale są super, ale koncentrowanie się na samym świecie Arrakis spłyca przekaz dramatycznie.
Pierwsza część jest najlepsza, tak do momentu napadu Harkonenów. Błąkanina po pustyni średnio atrakcyjna. Druga i trzecia też są niezłe, ale tam już widać lekkie obłąkanie. Czwarta to jakiś koszmar. Piąta wraca do poziomu, szósta niby go utrzymuje, ale zawiera też totalne odpały albo długie fragmenty o niczym.
Generalnie jest tam sporo dobrych przemyśleń o polityce, religii, społeczeństwie, jednak są zakopane wśród fabularnych dziwactw, niedomówień, a także pokrętnych dialogów – a te im dalej w historię, tym są gorsze. Nie poleciłbym tej serii komuś, kto nie interesuje się polityką. Jest wiele lepszych książek. Ja sam bym jej nie dał rady fizycznie przeczytać, wchłonąłem ją tylko dlatego, że ją miałem na mp3 do słuchania przy dojazdach do pracy.


„Prawda już została ustalona, żadne fakty jej nie zmienią”
Kiedy widzę, kto uważa siebie za mądrego, to wolę już być tym głupim.
03.01.2073, 1:43 |


Nefarius
Dawno nic tu nie pisałem więc napiszę że polecam Cykl Inkwizytorski Jacka Piekary każdemu kto lubi fantasy i nie wymaga od autora bycia wybitnym literatem z wybitnym warsztatem. Świat stworzony przez Piekarę jest według mnie bardzo interesujący ale może to dlatego że jest krwawy i bezwzględny. Są różne szkoły w jakiej kolejności czytać. Ja czytałem w kolejności wydawniczej czyli zacząłem od książki Sługa Boży i ta kolejność mi odpowiada. W lutym wychodzi kolejny tom cyklu


„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest” (Goethe)
03.01.2073, 1:53 |


Nefarius
Kolejnym cyklem fantasy godnym polecania są Odkrycia Riyrii, (w Polsce wydane w 4 tomach: Królewska krew. Wieża elfów, Nowe imperium. Szmaragdowy sztorm, Zdradziecki plan, Pradawna stolica), oraz Kroniki Riyrii (prequel do Okryć) w liczbie 4 tomów (chociaż kolejne tomy Kronik są planowane), których autorem jest Michael J. Sullivan. Jest to typowe fantasy natomiast wyróżnia się przez dwójkę głównych bohaterów, którzy tworzą jeden z najlepszych duetów z jakimi się zetknąłem w literaturze, filmach, czy grach. Polecam najpierw przeczytać Odkrycia a jeżeli się spodobają to wziąć się za Kroniki.


„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest” (Goethe)
03.01.2073, 1:56 |


Nefarius
[ostatnia modyfikacja 03.01.2073 1:58]


Ambrose:
Z tą "Diuną" to ciekawa sprawa



ufo:
Nie ma się co okłamywać - pierwszy tom jest najlepszy


Dla mnie zawsze na pierwszym miejscu będzie Dune 2000 stworzona przez Westwood Studios


„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest” (Goethe)
19.03.2073, 11:42 |


Ambrose
Odświeżę nieco temat, bo czytanie to szlachetna sztuka.

W związku z niedawną śmiercią wybitnego japońskiego noblisty Kenzabur&#333; &#332;e (1935 - 2023) chciałbym serdecznie polecić dzieła tego Pana. W Polsce wybór jest bardzo skromny, ale te książki, które doczekały się polskiego przekładu, z całą pewnością zasługują na uwagę. "Zerwać pąki, zabić dzieci" to gratka dla fanów prozy pokroju "Władcy much" - oto II wojna światowa i grupa dzieci, która zostaje ewakuowana do odciętej od świata górskiej wioski, w której właśnie wybucha epidemia. Wieśniacy uciekają, pozostawiając dzieci na pastwę losu. A dzieci, pozbawione opieki dorosłych, z wciąż kształtującą się moralnością, bez dobrego przykładu, zaczynają tworzyć swój świat, ze swoimi zasadami.

"Sprawa osobista" (niedawno ukazało się nowe tłumaczenie, bezpośrednio z japońskiego, pt. "Doświadczenie osobiste") to znakomite studium młodego ojca, który właśnie dowiaduje się, że urodził mu się niepełnosprawny syn. Poważna wada mózgu każe rozważyć eutanazję - bohater odbywa długą podróż w głąb własnej duszy, by przekonać się czy jest na tyle silny, by wziąć na swe barki ciężar wychowywania dziecka, które nigdy nie będzie w pełni samodzielne.

"Futbol ery Man'en" to opowieść o problemach powojennej Japonii, znajdującej się pod amerykańską okupacją. Sporo uwagi poświęcono wspomnieniom, rodzinnym sekretom, mroczny tajemnicom. Turpistyczna podróż po mrocznych zakamarkach człowieczego umysłu.


O, zgwałcić Naturę, zgwałcić Los, siebie zgwałcić i zgwałcić Boga Najwyższego!

Temat: Akcja: Obywatel czyta << Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14[ 15 ] 16 17 Dalej >>
Forum | Forum zawiera 4650 wypowiedzi w 15 tematach.

Obecni:



(c) 2052-2074 www.wielkarzeczpospolita.net